Być może mam jakieś odmienne gusta niż wiele osób, ale cóż. Uważam, że jest śliczny, boski, przystojny, cudowny i nie wiem, co jeszcze...Taki tajemniczo-seksowny koleś :):):)Super jest....
Chyba rzeczywiście masz nieco odmienne gusta. :)))
Facet świetnym aktorem jest, ale żeby był boski i śliczny to nie powiem nawet pod pręgierzem. :D
Pozdrawiam. :)
Niestety nie zgodzę się z moją przedmówczynią, podobnie jak Death14 uwazam,że w Seanie jest coś niepokojącego, a jednocześnie pociągającego. Niewątpliwie nie potrafiłabym oprzeć się jego urokowi. Nie będę jednak robić konkurencji Robin ;-)), gdyż ją także szczerze podziwiam i uważam, że Sean dokonał trafnego wyboru swojej życiowej towarzyszki (nie to co kompletna porażka z Madonną!)
A ja Cię rozumiem :)
Wg. mnie Tom Hanks jest niezwykle seksowny i przystojny i też niewiele osób to rozumie :)
Pozdrawiam :)
Czy jest przystojny? No moim zdaniem niezbyt. ale bardzo charakterystyczny i to jest jego siła. Co do jego urody to słowo "śliczny" chyba najmniej pasuje. Jest tak "śliczny", ze az nie chciałabym go spotkać w ciemnej uliczce. ;)
Przystojny to może on nie jest, ale mi się podoba ;) Ale jak to było? No tak, ja lubię takich 'urodziwie brzydkich' ;) Przynajmniej Sean jest takim prawdziwym facetem:)
Jest cholernie meski i choc jestem przeciwniczka palenia papierosow, najpiekniej na swiecie zaciaga sie... Jest naprawde niezly i jest jak wino, im starszy tym lepszy :)
Zgadzam sie z tym papierosem - on najlepiej na świecie jara!
I jeszcze te oczy! Koles gra twarzą najlepiej na swiecie
Moim zdaniem jest i przystojny i śliczny :) i zgadzam się, że z latami przybywa mu uroku :) mmmmm...
No , coś w nim jest takiego... może dlatego,że gra takie wyraziste role, umie się świetnie w nie wczuć, to tez sprawia,że się podoba. Dla mnie na prawdę fajny gość. Wszystko z Tobą w porządku, ja się podpisuję pod twoimi słowami =).
A ile ludzi na świecie tyle opinii i gustów.
pozdrawiam =)
Skwituję to tak: jest on bardzo 'męski', i jest jakimśtam lalusiem z Hollywood, tylko prawdziłym facetem z jajami.
Jego role powalają z nóg, nie tylko dzięki wspaniałej grze aktorskiej, ale też dzięki wczuciu się w nie, no i jego wyglądu;)
Ma 47 lat ale w tych jego zmarszczkach, zielononiebieskich oczętach i bossskich siwoczarnych włosach jest rzeczywiście to "coś".
Wg. mnie jest to najpiękniejszy aktor z jego grupy wiekowej.
A w ogóle, to jest u mnie na 2. miejscu- zaraz po Keanu Reeves'ie.
Kto się nie zgadza że Sean jest śliczny, niech spada na drzewo.
A ja się z Tobą w 100% zgadzam!!! Nie dość że jest genialnym aktorem to i jeszcze mega przystojnym aktorem ;)
Co racja, to racja... Też go uwielbiam. Jest po prostu NIESAMOWICIE PRZYSTOJNY. Choć uważam, że Johnny Depp też jest przystojny, to jednak nie to samo... Sean Penn jest po prostu barrdzo męski.
Zgadzam sie z tym, ze jest bardzo przystojnym mężczyzną; ale nie wiem jak można pisać ze jest "śliczny, boski (...)". Jakoś mi takie epitety nie pasuja do jego osoby. Fakt - jest przystojny, męski i... zbyt dojrzały na słowo "śliczny". Zwykły (prawdziwy) facet. Śliczny dla mnie ma pejoratywne zabarwienie i kojarzy sie z wydepilowanymi lalusiami w czerwonych rurkach (jeśli jakiegoś chłopca w rurkach to obraziło to z góry serdecznie przepraszam).