ale za to jakże specyficznie grał. Jak przyprawa o niepowtarzalnym smaku. Lubiłem tę charakterystyczną gębę.
Travis Brickley. Kto pamięta? Jego pojedynek na rozbijanie cegieł z Sae Jin-kwonem i kowbojski kapelusz?
Dość już o tej śmierci. To w końcu aktor, więc powinno się pisać o jego rolach! Wpisywać się fani 'Najlepszych z najlepszych' i reszta :)