David Thewlis kompletnie mi nie pasował na Aresa... Wyobrażałam go sobie jako młodszego, energicznego boga.
David Thewlis dla mnie zawsze pozostanie tym starym dobrym Lupinem z HP :D
dla mnie by to miła odmiana, że złoczyńcą był dziadek z wąsem, jednak skopali postać beznadziejnym strojem i końcową walką
Oj tak... jak zobaczyłam dziadka z wąsem w tym całym stroju to myślałam że padnę ze śmiechu w kinie :D
Końcowa walka porażka. Emocje jak na grzybobraniu, wiedziałam co się stanie za chwilę
To taki stereotypowy superzłoczyńca.
Uważa ludzi za złoczyńców, namawia kogoś do zabicia kogoś, przekonuje bohatera aby do niego dołączył i jest tak po prostu zły.
tak, ale był chyba w całości zrobiony komputerowo przez co nie podobał mi efekt końcowy wykonania
No właśnie! O ile lepszy byłby ten film gdyby nie ta kompletnie popsuta końcówka i Ares. Jego pojawienie się nie ma sensu, walka z nim nie ma sensu. W ogóle całe zakończenie to po prostu żenada.
gdyby go nie bylo to bylby jeszcze wiekszy zwrot akcji niz to ze byl nim jakis kongresmen czy przewodniczacy ktory wszystko knuł niby w bialych rekawiczkach i dzialal zza zaslony .... gdybanie mozna zostawic innym ;) ja do tej pory DC starsznie zawodzi a moim zfdaniem ich najlepszy film to czlowiek ze stali, szanse dosnie jeszcze poszerzona wersja BvS ale czarnot o widze
Przyjrzyj się tym popiersiom i malowidłom, a zobaczysz że mają nie tylko same brody, ale i wąsy. ;)
Perykles:
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/4/4b/Pericles_Pio-Clementin o_Inv269_n2.jpg/1200px-Pericles_Pio-Clementino_Inv269_n2.jpg
Arystoteles:
https://mm.pwn.pl/ency/jpg/583/28/d08i0029.jpg
Przypadkowy wojownik - hoplita na wazie:
https://vignette.wikia.nocookie.net/phaeselis/images/0/0b/Gw-hoplite-art-theseus .jpg/revision/latest?cb=20140510154301
To na pewno był Ares? Typ jej powiedział, że nie jest tym za kogo ona go uważa, czyli nie Aresem. Czy ja po prostu ze zmęczenia przy tym filmie coś przeoczyłem?
Ares z wąsem "pochwo-trząsem"...Film średni. Po tragicznym Batman vs Superman myślałam, oglądając Ligę Sprawiedliwości, że DC powoli się podnosi.Trailer WW był świetny, utwór przewodni rozpoznawalny, Gal sama dawała radę ale reszta obsady oraz efekty specjalne - jedno wielkie nieporozumienie. Cieszę się, że nie poszłam do kina. Do filmu w zaciszu domowym podchodziłam dwa razy a już w połowie modliłam się o to, by fabuła nabrała tempa i zamiast na siłę budować dramatyczną otoczkę choć trochę dała mi akcji. Niestety...film rozczarował, choć na siłę starałam się znaleźć dobre strony.
A od kiedy ares jest władcą piorunów i metalu ? Jak dla mnie to był on krzyżówką hefajstosa i zeusa .