Po każdym obejrzeniu Vabanków czuję potworny niedosyt-aż prosiło się o "trójkę" w Szwajcarii np.Vabank 3 czyli Ostatni Skok-zwłaszcza po tekstach Dunczyka do Kwinty na końcu "Nie kusi cię?-Mnie też"
albo Kramera po otrzymaniu paczki "Aaa Kwito ty draniu,czekaj to jeszcze nie koniec!"
Wspaniałe,świetnie zagrane, polskie kino z genialnymi dialogami i wspaniałymi aktorami z których część juz niestety nie żyje ://
V i V2 to doskonałe przykłady że kiedys w tym kraju potrafiono krecić wspaniałe filmy pełne lekkości może z prostą ale za to ciekawą ,logiczną i przemyślaną fabułą nie udających na siłe czegoś innego, bez pseudopsychologicznego zadęcia ani sztucznego, wymuszanego na zachodnią modłę humoru .
Trzecia część była by znakomitym dopełnieniem całości tworząc wspaniałą polską trylogię komedii gangsterskich a tak to mamy niestety tylko dwie pięknie lśniące perełki Polskiego kina do których wraca się wciąż z taką samą przyjemnością...
Czasem lepiej skończyć wcześniej i pozostawić niedosyt, niż kręcić na siłę jakąś szmirę. Jakoś nie jestem zwolennikiem takich dokrętek po latach. W większości to potworne gnioty z tego wychodzą (patrz Złoto dezerterów, Ryś czy Dylematu 5). Poza tym nie jestem w stanie sobie wyobrazić kolejnej misternej próby wyciągnięcia Kramera z więzienia. kolejnej próby zemsty itd.
Zgadzam się w 100% co do dokrętek po latach ale ja miałem na myśli nakręcenie 3 części od razu w jednym ciągu po 1 i dwójce...
Ale jakby to Twoim zdaniem miało wyglądać? Kramer po raz kolejny ucieka z więzienia? Było, drugi raz już by nie przeszło. Kramer odsiaduje zapewne długoletni wyrok do końca i jako starzec chce się zemścić na równie wiekowym Kwincie? Cóż, załóżmy że w więzieniu jakoś przeżył wojnę, wychodzi i okazuje się że komuniści jakimś cudem nie znacjonalizowali reszty jego majątku, a on sam za pomocą łapówek zdobywa paszport i wyjeżdża do Szwajcarii? Przyznasz że brzmi to trochę niedorzecznie? Szczerze mówiąc nie jestem w stanie wyobrazić sobie jakiejś sensownej fabuły do trzeciej części a pomysły typu Kramer wstępuje do Wehrmachtu, czy Kramer zostaje politrukiem i w ten sposób wydostaje się z kraju aby dopaść Kwintę, są przynajmniej bezsensowne. Ale jeżeli masz jakiś sensowny pomysł, jak ta fabula powinna wyglądać, to bardzo proszę o podzielenie się nim. Moim zdaniem gdyby powstała trzecia część Vabanku, najprawdopodobniej byłaby po prostu głupia i zepsułaby wizerunek także dwóch poprzednich części
Coś sie tak tego Kramera uczepił?
A może wogóle by go w 3 nie było.
A może przyjąć że Kwinto z Duńczykiem obrobili jakiś bank i weszli na przykład w parade jakiejś lokalnej szajce i musieli by przejść wynikające z tego perypetie, a może 3 część zakończyła by się symbolicznie wybuchem 2 WŚ.Nie wiem opcji jest sporo i to bez Kramera-nie jestem scenerzystą-wyraziłem tylko niedosyt z powodu braku takowego dopełnienia historii jakim mogła by być 3 część i wcale nie musiała by być naciągana ani zepsuć wizerunku całości-nie ma sensu debatować Ty masz po prostu swoje zdanie a ja swoje...
Trójka zdecydowanie byłaby najgorsza w serii i cieszę się, że jej nie nakręcono. Lepiej mieć niedosyt niż mówić, że część zrobiona na siłę.
prawda. u mnie największy niedosyt pozostawia Wrocławski - jego Sztyc to finezja po prostu, majstersztyk, aż mi się samo śmieje na myśl, co mógłby jeszcze pokazać ;)
Była 3 część w postaci krótkiego filmiku o denominacji <Kramer wychodzi z więzienia i jedzie do banku > - jako dziecko to oglądałam niestety nigdzie tego filmiku nie można znaleźć
Odpowiedź 'nieco' spóźniona z mojej strony. 'Reklama' denominacji ("Vabank III") jest do znalezienia na youtube.
Przed wojną rzadko odsiadywano do końca długoletnie wyroki, nawet mordercy byli ulgowo traktowani, wiec wyjście Kramera po dajmy na to 5 latach byłoby możliwe.
No niestety z głównych bohaterów już tylko Leonard Pietraszak żyje :( Szkoda, że nie poszedł Machulski za ciosem i w latach 80. nie stworzył trzeciej części. Wtedy miał energię i pomysły i wtedy by się udała kontynuacja.
Miała być trzecia część!! Machulski chciał pójść za ciosem, ale z jakiegoś, dla mnie niezrozumiałego powodu, nie dostał pieniędzy na trójkę. Szkoda, bo oba filmy były rewelacyjne i obsada trafiona w 100%.
Nie wiem czy jeszcze przeczytasz ten komentarz po latach. teraz nie ma nawet o czym myśleć, bo wszyscy bohaterowie juz nie żyją niestety. Natomiast kwestię Kramera rozwiązałaby doskonale wojna. We wrześniu 1939 roku, czyli 3 lata po akcji w Vabank II, nastąpiła amnestia i niemal wszystkich więźniów zwolniono z więzień. Niedobitki, które zostały w więzieniach zostały zabite przez Niemców od razu. Kramer nie był zwyrodniałym mordercą zatem amnestia na pewno by go objęła. Kwinto w trakcie akcji Vabank II miał 51 lat. Kramer wydawał się młodszy. Po 3 latach oraz 5 wojny miałby 59 lat. Kramer mniej. Jeszcze coś mogliby zdziałać. Nie mówiąc ,że akcja mogłaby dziać się w czasie wojny. Np. skok na jakieś magazyny nazistów, w których trzymaliby zrabowane dzieła sztuki? Albo sztabki złota? Albo jeszcze nastąpiłoby zawieszenie broni i obaj walczyliby z nazistami a potem napadli na jakiś "złoty pociąg" czy coś w tym stylu? Teraz nie ma już o czym mówić. szkoda...
Trzecia część w czasie wojny. We wrześniu 39 Kramer w całym zamieszaniu ucieka z więzienia i wieje do Szwajcarii, gdzie są już Kwinto i Duńczyk. A że tam banków nie brakuje ...;)
We wrześniu 1939 roku Kramer nie musiałby uciekać. Zaraz po wybuchu wojny zwolniono niemal wszystkich więźniów na podstawie specjalnej amnestii. Tak np. wyszła Rita Gorgonowa. Niedobitki, które zostały w więzieniach natychmiast zostały rozstrzelane przez Niemców. Akcja mogłaby dziać się w czasie wojny. Np. napad na jakiś "złoty pociąg", którym Niemcy przewozili zrabowane skarby? Nie ma co już o tym pisać, bo wszyscy już nie żyją... Właśnie obejrzałam z Tatą i uświadomiliśmy sobie, że wszyscy już nie żyją. No może poza Beatą Tyszkiewicz i Ewą Szykulską. Szkoda.
Mała poprawka, bo wczoraj oglądałam dwójkę, Kramer krzyczy: Kwinto ty draniu ja cię dorwę, a nie czekaj to nie jeszcze nie koniec... Pozdrawiam