Czy nie można było tytułu przetłumacz dosłownie czyli Libertyn?, przecież to pojęcie jest powszechnie
znane. W programach tv pojawia się pod hasłem właśnie jako Libertyn
Oglądając film, możemy zadawać sobie pytanie: Cóż to za sztuka, która rozwścieczyła nawet tak liberalnego władcę, jak Karol II? Dlaczego John Wilmot zdecydował się ją wystawić, doskonale zdając sobie sprawę, że przekreśla to jego dworską karierę?
Ponieważ film poprzestaje na pokazaniu fragmentu przedstawienia, nie...
Kreacji, którą stworzył Deep mamy z założenia nie polubić. |Myślę, że kwestia, którą wypowiedział w swoim prologu jest swoistym wyzwaniem. "Jestem świnią, czy więc potraficie dojrzeć we mnie coś więcej niż erotomana i alkoholika?". Ja polubiłam hrabiego Rochestera. Polubiłam też cały film. Nie tylko za dobrą muzykę,...
więcej...w którym Depp objawił mi się na nowo. Myślałem, że po obejrzeniu jego "Piratów z karaibów", "Arizona Dream", czy nawet "Marzyciela" mam go wypisanego tak jak chce, tak jak gra, jakim jest aktorem. Brednie. Dopiero po "Rozpustniku" widzę Johnnego Deppa w okazałości, ale nie pełnej - mam nadzieję, że kiedyś w ów...
Jest teatr w teatrze, wyuzdanie, ale nie ma erotycznego magnetyzmu, jest za to coś jak u Fredry w XIII księdze "Pana Tadeusza". Mnie mierzi postać głównego bohatera, bogatego erotomana i grafomana, który próbuje czasem filozofować, co jest dość żałosne. Sam film został poprawnie "uczyniony", ale Depp mi tu nie pasuje....
więcejjeśli miałbym oceniać tylko aktorstwo, to Johnny Deep zasługuje na 10. Kreacja hrabiego Rochester, to w jego wykonaniu majstersztyk! a szczególnie druga część filmu. Wielkie ukłony dla niego! jedna z lepiej odegranych ról jakie kiedykolwiek widziałem.
To, co zrobił w tym filmie to po prostu... geniusz, sztuka, artyzm najwyższego szczebla...Nie umiem tego określić słowami...Nie mogę sobie darowac i nadziwić się, że kiedys przez szufladkę pirata, nie przepadałam za nim, nie moge sobie darować, że tak pozno poznalam się na PRZEOGROMNYM talencie tego aktora, nie moge...
więcejto prawda można go lubić albo nie, ale gdy głębiej się spojrzy na jego treść można wiele zrozumieć i się nauczyć, w gruncie rzeczy nie uważam że Rochester był zły.. mozna na to patrzyc troche przez palce i zauwazcie ze w niektorych scenach mozna zauwazyc watki komiczne..ludzie pokroju Rochestera sa wszedzie wystarczy...
więcejnie wiem czy wy też macie takie wrażenie ale długie włosy zaburzają mimikę jego twarzy kiedy grał chorego w krótkich to było niesamowite a z peruka takie przeciętne
arcydzieło arcydzieło arcydzieło arcydzieło arcydzieło arcydzieło arcydzieło arcydzieło arcydzieło arcydzieło arcydzieło arcydzieło arcydzieło arcydzieło arcydzieło arcydzieło arcydzieło arcydzieło arcydzieło arcydzieło arcydzieło arcydzieło arcydzieło arcydzieło arcydzieło arcydzieło arcydzieło arcydzieło arcydzieło...
więcejFilm rewelacyjny, gleboki, swietne zdjecia , swietna gra aktorska
brak mi slow...
Patrze na główke od szpilki
i widze tańczonce anioły
Do you like me now?
do you like me now?
...
Depp po raz kolejny udowodnił, że jest wszechstronnym i wybitnym aktorem, który nie boi się zniszczyć wizerunku pięknego chłopca i wyglądać obrzydliwie. Nadał dość przeciętnemu filmowy wyraz i głębię. Cały czas czekam na film, który będzie równał się z jego niezaprzeczalnym talentem. Coś, jak dla Jacka Nicholsona...
Ciężko wypowiedzieć się na temat tego filmu, jest to poniekąd film o trudnej tematyce. Między innymi dlatego, że główny bohater boryka się z problemem - popada w alkoholizm. W pewnym sensie większość pewnie czuje do niego antypatie, ale myślę że ten film trzeba pooglądać ze dwa razy, aby zrozumieć dokładny sens....