Scenariusz trochę oklepany mogliby jakiś oryginalniejszy dać:D Oczywiście żart, a tak serio to film na prawdę kiepski. Kino klasy e, zdawkowy, skrótowy, nawet Gareth Bale nie uratował tego filmu. Produkcja na poziomie jasełek w podstawówce i też pewnie skierowany do takich odbiorców, bo znalazły się sceny typu bicie się z kolegami i postawa Jezusa w takiej sytuacji, a nie znalazło się miejsce na o wiele bardziej istotne rzeczy z życia Chrystusa.
Swoją drogą Pernilla August w kolejnym filmie niepokalane poczęcie najpierw Star Wars teraz to no ładnie i to wszystko w rok! (1999) Na prawdę nieźle! Oczywiście żart 2, ale tyle pozostaje po takiej "sztuce" :D Pozdrawiam ;)