Biorąc pod uwagę, że bazuje na konwencji podobnych seriali, które w latach 80 i 90 były bardzo popularne ("Gęsia skórka", "Strefa mroku" etc) to kicz zdecydowanie jest zamierzony i stanowi część konwencji.
Patrząc na drewnianą grę aktorów, raczej to nie było zamierzone. Dodajmy do tego lewacką agitkę i poprawność polityczną i mamy nijaką papkę. Sam pomysł ciekawy, ale wykonanie słabe.
Zgadzam się, częściowo zamierzone, ale tandeta, groteska i aktorskie drewno zabiły klimat. Do tego przerabianie oryginalnych gier (Frogger), zmyślanie tytułów (to można przełknąć) i tak jak wspomniałeś elGIEbeTe w 2 odcinkach pod rząd (czarna mamusia i azjatycka tatmusia wychowujące dziewczynkę rządzą ;) ). Najbardziej zawiódł mnie Polybius, bo znam całą historię, nawet grałem w imitację tej gierki, a zrobili bezsensowny misz-masz wszystkiego (nie będę spoilerował). Całość co najwyżej średnia.