Uwielbiam go za tę rolę! Te jego teksty czy głos nie dają mi się zapomnieć i przyznam w dodatku, że wypadł w niej lepiej niż sam Louie Anderson! Trudno mi w to uwierzyć, że ten sam gość robił też za Dundersztyca czy Jacka Skieletona :)
Za Andiego powinien dostać oskara