Dla mnie osobiście Brosnan był najlepszym, więcej ostatnim Bondem, bo filmów z Craigiem nie trawię po prostu. Era filmów o Bondzie skończyła się dla mnie razem z odejściem Brosnana.
Craig jest znacznie lepszy. Nieporównywalnie.I filmy z Craigiem też. Brosnan to słabe aktorstwo, plastik i komiks. Nie ma nic wspólnego z Bondem Iana Fleminga. I nominacja do Złotej Maliny też mu chluby nie przynosi. Jego filmy są w większości słabe. No i zagrał w najgorszym Bondzie w historii - Śmierć nadejdzie jutro.
Filmy z Craigiem odświeżyły serię i uratowały ją. Casino Royale zachwycił się cały świat a Skyfall zarobił najwięcej ze wszystkich filmów o Bondzie oraz w opiniach krytyki i widzów jest rewelacyjny.