Słaby film. Trudno go zaliczyć nawet do komedii romantycznej. Końcówka filmu jest wręcz żenująca. 4/10 to moja ocena. Jedyną scenę, którą zapamiętałem to, jak Ben ćwiczył jogę. Gra aktorska bardzo mierna; muzyki jaby nie było. Lepiej sobie darować oglądanie tego filmu.