powiem szczerze że mi ten film podobał się średnio, właściwie poniżej oczekiwań. niby de niro niby dobry reżyser, niby dobra ocena na filmwebie a ja się pytam co was tak naprawdę ruszyło w tym filmie? co było takie fajne?
Już drugi próbuję obejrzeć ten film - dochodzę do momentu gdzie, Pesci zadźgał człowieka piórem za niecenzuralne zachowanie i dalej nie mogę.
Momentami naciągane, wręcz nielogiczne.
Film jest częściowo na faktach, tutaj ktoś mówi o naciąganiu i braku logiki... A co tam jest nielogiczne? Serio pytam, co Ty tam widziałeś/aś nielogicznego? Normalnie ręce opadają jak się czyta takie komentarze. Ja rozumiem, że mógł się Wam film nie podobać, ale bez przesady. I na przyszłość jak już coś piszesz to rozwiń swoją myśl. Film był nielogiczny - argumentów brak. Mam pytanie, oceniłeś/aś ten film?
Skąd, że znowu. Ocenić można film który się oglądało, a ja nie obejrzałem go do końca.
Jeśli był (choćby częściowo) na faktach to po raz kolejny muszę przyznać, że rzeczywistość bywa dziwniejsza niż fikcja.
Co do nielogiczności itd. to chodziło mi o naciągane PRZEDSTAWIENIE pewnych sytuacji, faktów.
Ten film nie robi na mnie wrażenia, nie wciąga w fabułę.
Być może jeszcze kiedyś do niego wrócę...
"Ocenić można film który się oglądało, a ja nie obejrzałem go do końca." - szkoda, że tak niewielu myśli jak Ty i ja.
"Jeśli był (choćby częściowo) na faktach to po raz kolejny muszę przyznać, że rzeczywistość bywa dziwniejsza niż fikcja." - nie jeśli, tylko BYŁ:) Nie wierzysz mi? Na początku filmu było wspomniane o tym. Może jeszcze rozsiadałeś/aś się na kanapie i dlatego nie usłyszałeś/aś:) Czasami też tak mam:)
"Ten film nie robi na mnie wrażenia, nie wciąga w fabułę." - to akurat jestem w stanie zrozumieć, i rozumiem. Każdy lubi co innego. Jednak polecam do niego wrócić w przyszłości.