Przemysłowe przedmieścia miasta Liege w Belgii. Biznesman i kunktator Roger bezwzględnie wykorzystuje nielegalnych imigrantów z Afryki i Europy Wschodniej. Załatwia fałszywe pozwolenia na pracę, melduje w zaniedbanych ruderach i zatrudnia za marne pieniądze w swoim budowlanym przedsiębiorstwie. W procederze tym pomaga mu piętnastoletni
Kino imigracji to najlepsze lustro, które można przystawić współczesnym Europejczykom. Bracia Dardenne robią to wiarygodnie, co nie jest częste, bo łatwo tutaj o polityczną poprawność albo dziennikarskie efekciarstwo. I choć nasze odbicie w tym lustrze kiepsko się przedstawia, to jednak ten film zaświadcza, że nie...