Opowieść o dwóch kobietach: Claire, młodej dziewczynie w ciąży, która rozstała się z ojcem dziecka i pani Melikiam, która niedawno straciła syna. Te dwie kobiety spotykają się podczas pracy nad misternymi koronkami. Ich smutek, wynikający z zupełnie innych powodów, jest wspólną przestrzenią, dzięki której, z każdą kolejną gotową koronką, powoli rozjaśniając swoje życia. Pani Melikian uśmiecha się, Claire uczy się kochać.
Film bardzo mi się spodobał. Wydaje mi się, że bohaterzy po prostu powoli odnajdują siebie. Muzyka jest niezwykła, ten
skrzypcowy motyw dodaje zdjęciom barw, charakteru. Byłam też zachwycona, że ukazano motyw pasji dziewczyny do
haftu artystycznego-to taki piękny szczegół któremu historia zawdzięcza poetyczny...
piękny subtelny i delikatny
i tak bardzo rózny od tych wszystkich śmieci ktore proponują nam multikina