Ta wiadomość może wiele osób zaskoczyć. Otóż okazuje się, że jest szansa na kontynuację filmu "Potrójna granica". Informację o tym podał Charlie Hunnam, jedna z gwiazd oryginału. Bolesna droga do realizacji "Potrójnej granicy"
"Potrójna granica" to film platformy
Netflix z 2019 roku. Jego gwiazdami byli
Ben Affleck,
Oscar Isaac,
Charlie Hunnam,
Garrett Hedlund oraz
Pedro Pascal. Za kamerą stanął
J.C Chandor.
Grupa byłych agentów sił specjalnych spotyka się ponownie, by zaplanować skok w słabo zaludnionej strefie Ameryki Południowej. Po raz pierwszy w swojej karierze ci niedoceniani bohaterowie decydują się na niebezpieczną misję nie dla dobra kraju, ale dla samych siebie. Gdy wydarzenia przybierają nieoczekiwany obrót i wszystko wymyka się spod kontroli, ich umiejętności, lojalność i moralność zostają wystawione na największą próbę w walce o przetrwanie.
Budżet produkcji wyniósł
115 milionów dolarów. Film jednak nie miał wybitnej oglądalności na platformie Netflix. Podzielił też zarówno krytyków jak i widzów.
Droga do realizacji filmu
"Potrójna granica". Pierwotnie za projekt miała odpowiadać
Kathryn Bigelow.
W
2010 roku wydawało się, że wszystko jest na najlepszej drodze do realizacji. Reżyserce udało się przyciągną prawdziwie gwiazdorską obsadę:
Toma Hanksa,
Johnny'ego Deppa,
Willa Smitha i
Seana Penna.
Niestety projekt utknął i ostatecznie nic z niego nie wyszło.
J.C Chandor przyjął posadę reżysera w 2015 roku, ale dopiero w 2017 roku pojawiła się realna szansa na realizację filmu. Pierwotnie w obsadzie mieli być:
Tom Hardy,
Channing Tatum i
Mahershala Ali.
Hardy i
Tatum jednak szybko odpadli, a ich miejsce zajęli
Ben Affleck i jego brat
Casey.
Niestety wkrótce potem
Ben Affleck przeszedł załamanie związane z problemami alkoholowymi i projekt prawie się posypał. Przez chwilę flirtowano z pomysłem, by zastąpił go
Mark Wahlberg, ale ostatecznie twórcy postanowili czekać na
Bena Afflecka. W międzyczasie
Casey Affleck i
Mahershala Ali opuścili obsadę, a ich miejsce zajęli aktorzy, których ostatecznie zobaczyliśmy.
Czy sequel będzie powstawała równie boleśnie? Tego na razie nie wiadomo.
Charlie Hunnam ujawnił jedynie, że rozmawia z Netfliksem na temat realizacji kontynuacji, ale do konkretów jest jeszcze bardzo daleko. Zwiastun filmu "Potrójna granica"